Archiwum 28 kwietnia 2003


kwi 28 2003 zwaŁy kAŁu
Komentarze: 2

caluję w dupe kulture masową

awangarda poetycka poruszyla moją glową

więc siedzę owijam wlasny stolec w papier

palcem wskazującym za uchem się drapię

palcem serdecznym dlubię sobie w nosie

czasem coś wynajdę czasem coś wyniosę

potem turlam to sobie w kólko po blacie

pokażę to mamie pokażę to tacie

pytam się co robić gdy turlanie zbrzydnie

a tata do mnie na to - zjadaj bo wystygnie

teraz przyszla pora na fakt autentyczny

w naszej slużbie zdrowia panuje stan krytyczny

kiedy bylam w szpitalu pielęgniarki z pragnienia

wysysaly swym pacjętom zapasy nasienia

laborantki gdy widzą ze nikt się nie zbliży

popijają sobie cicho mocz do analizy

trochę kalu zjeść na niestrawność nie zaszkodzi

zdrowe cialo zdrowy duch zdrowe też odchody

kończę tę opowieść czas uplywa pomalu

bo jak dlugo można siedzieć kompletując zwaly kalu ...     akurat

normalnie centralnie mistrzu jestem zaje... kujon hehe zglosilam się na pol. do odp. i dost + dostalam zawsze to coś ... ide amu SMACZNEGO  :*

ffx : :
kwi 28 2003 "wierze w siebie wierze w ciebie wierze w...
Komentarze: 3

wierze że się uda ... chociaż już nie raz się na innych i na sa,ej sobie zawiodam ... temat dzisiejszego piepszenia WiARA ... czlowiek musi w coś wierzyć ... przynajmniej mi się tak wydaje ... wiele ludzi mówi że nie wierzy w nic ... bez wiary nie ma życia ... życie to wiara ... mój ojciec przestal wierzyć we wszystko ... przestal sluchać innych ... nie ufal nikomu i oszukiwal najbliższych ... nie mial wiary ... nie chodzi o to kto jakiego jest wyznania ... czlowiek powinien wierzyć choćby nawet w to że jutro się obudzi ... że fuksnie mu się na sprawdzianie ... że nie ucieknie mu autobus ... piepszenie o niczym ... jak bym cofnela się pare notek w stecz to byla tam mowa że w nic nie wierze ... ale ch.. z tym ... nie pozwole aby zjadla mnie nicość ... pozbywam się matki na pare dni ... jedzie z siorą na komunie do mojej kuzynki JUPi ... a ja w domq organizuje z qmpelą (nowa znajoma) canabis cup ... będzie wyjebiście już się doczekać nie moge ... matka się boi mnie samej zostawić w domq ale musi mi zaufać narazie nie planuje samobójstwa chyba że coś lub ktoś mnie zabije ... faza ... !! VA !!

ffx : :